niedziela, 12 sierpnia 2012

OBIAD DLA PIELGRZYMÓW - 6.VIII.2012

Dnia 6-go sierpnia 2012 ruszyła XXX-ta Piesza Pielgrzymka z Toronto do Sanktuarium Świętych Kanadyjskich Męczenników w Midland, Ontario. Jej myśl przewodnia:             
"Radujcie się zawsze w Panu."


Jak co roku Polonia North przygotowała smaczny obiad w pierwszy dzień pielgrzymowania. Zawsze odczuwamy zaszczyt i radość, że możemy służyć naszym Braciom i Siostrom pielgrzymom. Specyfika tego pierwszego dnia jest taka, że do około godziny 10:30 rano nie znamy dokładnej liczby pielgrzymów, więc usiłujemy przygotować obiad na wyrost, niż mielibyśmy się znaleźć w sytuacji, że dla kogoś mogłoby zabraknąć jedzenia. W rzeczywistości nigdy nie przydarzyła nam się taka przykra sytuacja.

W tym roku zdecydowaliśmy zaserwować gorącą zupę warzywną z dużą ilością mięska, a na drugie danie serwowaliśmy kawałek kiełbasy na gorąco, bułeczkę i wyśmienitą sałatkę z kapusty. W tym roku zrezygnowaliśmy z deseru, a kawa i herbata serwowana była dopiero we wtorek rano do śniadania.

Przygotowania rozpoczęliśmy już w piątek, 3-go sierpnia, robiąc zakupy w Barrie najpotrzebniejszych produktów. Tym razem było nas sześć osób (Irenka, Jurgen, Danka, Adam, Małgosia i ja, Piotr) i mieliśmy wypożyczony samochód dostawczy, który mogliśmy prawie całkowicie wypełnić sprzętami i zakupami.

W sobotę, 4-go sierpnia w ogrodzie państwa Kozak od 10:00 rano ruszyła produkcja słynnej już i szalenie smacznej sałatki kapuścianej wg przepisu Lidii i Kazimierza Owsianych.

Poniżej kilka zdjęć z tego przedsięwzięcia:

Irenka, Danka, Marta, Marianna.

Iza, Irenka, Gabrysia, Adam, Marianna, Staszek - nasza szatkownica nr 1.

Marta

Irenka i Gabrysia

Józek - nasza szatkownica nr 2.

Ela i Józek

Irenka, Gabrysia, Staszek i Marianna

Jurgen - nasza szatkownica nr 3.

Marta, Staszek, Małgosia, Konstancja i Iza.

Małgosia, Iza, Konstancja.

Iza, Irenka i Gabrysia.

Ela

Kazimierz


Małgosia i Konstancja

Irenka i Gabrysia.

   
Adam przygotowuje obiad z grilla dla wszystkich pracujących. I ja tam byłem, miód i wino piłem... Nie, nie, to nie ta bajka, chociaż praca w tej grupie była bajeczna, jak i sałatka - prawdziwa bajka w ustach!



DZIEŃ 6-ty sierpnia 2012
GOŚCIMY PIELGRZYMÓW

Od 9:00 rano w poniedziałek zgromadziliśmy się na "polu bitwy", czyli na posesji Lucyny i Stanisława Sitarz, gdzie od wielu już lat zatrzymuje się Pielgrzymka pod koniec pierwszego dnia. Spora grupa Członków Polonii North przybyła, aby wspólnie przygotować resztę posiłku.

Oto zdjęcia z tego miejsca:

Józek przed wiatą.

Steven, Rose, Iza i Małgosia

Kazia, Iza, Ela, Leszek, Józek i Małgosia.

Staszek, Rose, Iza i Danka.

Leszek, Józek i Małgosia.

Steven, Staszek i Rose.

Małgosia, kura i Leszek.

Leszek

Iza i Gabrysia.

Józek, Gabrysia Kazia, Staszek, Ela i Leszek.

Ela, Leszek, Gabrysia i Kazia.

Joasia, Rose i Staszek.

Ja, Piotr, Kazia i Ela.

Rosół do zupy z kur wielu!

Nasz obiadek





"Mieszać każdy może trochę lepiej lub trochę gorzej, a ja się nie chwalę, ja po prostu mam talent!!!"

Gabrysia i Małgosia przy wspaniałym napoju wytwórni Danki i Adama. 

Jesteśmy gotowi ugościć naszych Pielgrzymów!


WITAMY PIELGRZYMÓW

Pielgrzymi przybyli w liczbie 450 w trzech grupach w 15-to minutowych odstępach pomiędzy grupami. W bramie witali ich chlebem i solą gospodarze miejsca Lucyna i Stanisław Sitarz, proboszcz lokalnej parafii ks. Paweł Hancko oraz Piotr (ja) w imieniu Polonii North.


Ks. Hancko wita Pielgrzymów




Stanisław, Piotr, Lucyna, Kazia.

Julia i Kazik

Kazia i Jurek

Gabrysia i Joasia


Jurgen, Danka, Krystyna i Kazik


Jurek i Kazik - pierwszy gar zupy już zjedzony.

Kazik, Pielgrzym i Adam.

Piotr, Eugeniusz, Gabrysia, Małgosia i Kazia.



Twarze niektórych Pielgrzymów:















We wtorek wczesnym rankiem Irenka, Rose, Steven, Marta, Gabrysia, Józek i Adam przygotowali kawę i herbatę dla Pielgrzymów oraz pożegnali odchodzących Pielgrzymów w ich dalszą drogę.

Podziękowania wszystkim, którzy w jakikolwiek sposób uczestniczyli w zorganizowaniu i wydaniu tego posiłku oraz naszym sponsorom. 

Kiedy piszę ten wpis, Pielgrzymi powrócili już do swoich domów po uroczystościach w Midland, więc wypada mi powiedzieć tylko - Do zobaczenia za rok! 

Opracował Piotr Kryś - Rzecznik Polonii North
Zdjęcia Piotr Kryś i Józef Chudziński 
 
  
 
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz